Ledwie półtora roku.

No i dobra, trochę tu ogarnąłem. 

Czemu po polsku się pytam? Ano mogłoby i po angielsku być, jako że władam nienajgorzej i zrozumiałe dla większości pewnie by było. Ale kurde, szczerze, to ja lubię ten nasz język. Jego niemal absolutną dowolność w stawianej kolejności części zdania, jak i wieloznaczności niekiedy z tego płynące. Jak jaki obcoplemieniec, tudzież zagraniczniak zrozumieć zechce, wpisze se pewnie jakiegoś deepla, albo innego narzędzia tłumaczącego użyje.

Gramatykiem wybitnym nie jestem, a i w przestrzeni cyfrowo-urojonej deponuję te wypociny, takoż i uważać zbytnio na poprawność formy i treści nie zamierzam. Zapożyczać i kopiować wyrazy/żenia jednak pewn(i)e będę, bo czasami ciężej coś oddać niż tak po prostu. Read More »

I think we should normalize going to periods in our life where we do not have any friends. Feel like it will happen to everyone at some point in your life. Doesn’t mean there’s anything wrong with you. It’s just your turn now and it will pass..